Ñàéò ïîå糿, â³ðø³, ïîçäîðîâëåííÿ ó â³ðøàõ ::

logo

UA  |  FR  |  RU

Ðîæåâèé ñàéò ñó÷àñíî¿ ïîå糿

Á³áë³îòåêà
Óêðà¿íè
| Ïîåòè
Êë. Ïîå糿
| ²íø³ ïîåò.
ñàéòè, êàíàëè
| ÑËÎÂÍÈÊÈ ÏÎÅÒÀÌ| Ñàéòè â÷èòåëÿì| ÄÎ ÂÓÑ ñèíîí³ìè| Îãîëîøåííÿ| ˳òåðàòóðí³ ïðå쳿| Ñï³ëêóâàííÿ| Êîíòàêòè
Êë. Ïîå糿

 x
>> ÂÕ²Ä ÄÎ ÊËÓÁÓ <<


e-mail
ïàðîëü
çàáóëè ïàðîëü?
< ðåºñòðaö³ÿ >
Çàðàç íà ñàéò³ - 1
Ïîøóê

Ïåðåâ³ðêà ðîçì³ðó




Zbigniew Herbert

Ïðî÷èòàíèé : 193


Òâîð÷³ñòü | Á³îãðàô³ÿ | Êðèòèêà

Podróż do Krakowa

Jak  tylko  pociąg  ruszył
zaczął  wysoki  brunet
i  tak  mówi  do  chłopca
z  książką  na  kolanach
–  kolega  lubi  czytać

–  A  lubię  –  odpowie  tamten
czas  szybciej  leci
w  domu  zawsze  robota
tu  w  oczy  nikogo  nie  kole
–  No  pewnie  macie  racje
a  co  czytacie  teraz

–  Chłopów  –  odpowie  tamten  –
bardzo  życiowa  książka
tylko  trochę  za  długa
i  w  sam  raz  na  zimę

Wesele  także  czytałem
to  jest  wlasciwie  sztuka
bardzo  trudno  zrozumieć
za  dużo  osób

Potop  to  co  innego
czytasz  i  jakbyś  widziałl
dobra  –  powiada  –  rzecz
prawie  tak  dobra  jak  kino

Hamlet  –  obcego  autora
teżz  bardzo  zajmujący
tylko  ten  ksianzke  dunski
trochęe  za  wielki  mazgaj

tunel
ciemno  w  pociągu
rozmowa  sie  nagle  urwała
umilkł  prawdziwy  komentarz

na  białych  marginesach
ślad  palców  i  ziemi
znaczony  twardym  paznokciem
zachwyt  i  potępienie


Íîâ³ òâîðè