Ñàéò ïîå糿, â³ðø³, ïîçäîðîâëåííÿ ó â³ðøàõ ::

logo

UA  |  FR  |  RU

Ðîæåâèé ñàéò ñó÷àñíî¿ ïîå糿

Á³áë³îòåêà
Óêðà¿íè
| Ïîåòè
Êë. Ïîå糿
| ²íø³ ïîåò.
ñàéòè, êàíàëè
| ÑËÎÂÍÈÊÈ ÏÎÅÒÀÌ| Ñàéòè â÷èòåëÿì| ÄÎ ÂÓÑ ñèíîí³ìè| Îãîëîøåííÿ| ˳òåðàòóðí³ ïðå쳿| Ñï³ëêóâàííÿ| Êîíòàêòè
Êë. Ïîå糿

 x
>> ÂÕ²Ä ÄÎ ÊËÓÁÓ <<


e-mail
ïàðîëü
çàáóëè ïàðîëü?
< ðåºñòðaö³ÿ >
Çàðàç íà ñàéò³ - 1
Íåìຠí³êîãî ;(...
Ïîøóê

Ïåðåâ³ðêà ðîçì³ðó




Maria Konopnicka

Ïðî÷èòàíèé : 190


Òâîð÷³ñòü | Á³îãðàô³ÿ | Êðèòèêà

Memu miastu


Wychowałeś  ty  mnie,  grodzie,
Na  swym  chlebie,  na  swej  wodzie,
Na  tym  chlebie  z  piołunami,
Na  tej  wodzie  z  mymi  łzami.

Wychowałeś  ty  mnie  twardo,
Z  myślą  smętną,  z  duszą  hardą,
Z  żartem  w  piersi,  z  łzą  w  źrenicy,
Na  zadumie,  na  tęsknicy.

Nie  słowika  wykarmiły
Miody  twoje  i  kołacze,
Lecz  zuzulę  u  mogiły,
Co  pod  chmurnym  niebem  płacze.

Nie  wyrosłam  tobie  kwiatem,
Nie  zabłysłam  ci  jak  gwiazda;
Lecz  tułaczo  poszłam  światem
Z  sierocego  mego  gniazda.

Stałabym  ci  teraz  wieści
Z  dalekiego  kraju  ducha,
Lecz  za  wiele  w  nich  boleści
I  noc  wkoło  nazbyt  głucha!

Szumią  fale  starej  Prosny,
Co  rwie  brzegi  każdej  wiosny;
Kipi  serce  krwią  ostatnią
Za  tą  stroną,  za  tą  bratnią!

W  mrokach  stoją  stare  mury,
Nad  murami  idą  chmury;
Ach,  daremnie,  ach,  bez  końca
Ja  i  ty  czekamy  słońca!

Obesłałabym  cię  różą,  
Białą  różą  i  liliją;
Ale  stoję  tu  pod  burzą,
Ale  wokół  wichry  wyją...

Wyją  wichry,  idą  tucze,
Górą  słychać  wrzaski  krucze,
A  tam  nisko,  a  tam  w  dole,
Step  mogilny,  głuche  pole...

Bogdaj  my  się  z  sobą  byli
Nie  żegnali  na  rozstaju!
Ptak,  co  puści  się  w  złej  chwili,
Nie  powraca  już  z  wyraju.

Może  jeszcze  kiedyś  przecie
Przełamię  się  z  tobą  chlebem;
Może  usnę  tak  jak  dziecię
Na  twym  łonie,  pod  twym  niebem.

Szykujże  mi  tam  gospodę
I  dom  cichy  między  swemi;
Na  niewielką  mą  urodę
Dość  ci  będzie  garści  ziemi!  



Íîâ³ òâîðè