Ñàéò ïîå糿, â³ðø³, ïîçäîðîâëåííÿ ó â³ðøàõ ::

logo

UA  |  FR  |  RU

Ðîæåâèé ñàéò ñó÷àñíî¿ ïîå糿

Á³áë³îòåêà
Óêðà¿íè
| Ïîåòè
Êë. Ïîå糿
| ²íø³ ïîåò.
ñàéòè, êàíàëè
| ÑËÎÂÍÈÊÈ ÏÎÅÒÀÌ| Ñàéòè â÷èòåëÿì| ÄÎ ÂÓÑ ñèíîí³ìè| Îãîëîøåííÿ| ˳òåðàòóðí³ ïðå쳿| Ñï³ëêóâàííÿ| Êîíòàêòè
Êë. Ïîå糿

 x
>> ÂÕ²Ä ÄÎ ÊËÓÁÓ <<


e-mail
ïàðîëü
çàáóëè ïàðîëü?
< ðåºñòðaö³ÿ >
Çàðàç íà ñàéò³ - 1
Ïîøóê

Ïåðåâ³ðêà ðîçì³ðó




Daniel Naborowski

Ïðî÷èòàíèé : 142


Òâîð÷³ñòü | Á³îãðàô³ÿ | Êðèòèêà

Na oczy królewny angelskiej, która była za Fryderykiem, Falcgrafem Reńskim, obranym królem czeskim


Twe  oczy,  skąd  Kupido  na  wsze  ziemskie  kraje,
Córo  możnego  króla,  harde  prawa  daje,  
Nie  oczy,  lecz  pochodnie  dwie  nielitościwe,
Które  palą  na  popiół  serca  nieszczęśliwe.  
Nie  pochodnie,  lecz  gwiazdy,  których  jasne  zorze
Błagają  nagłym  wiatrem  rozgniewane  morze.
Nie  gwiazdy,  ale  słońca  pałające  różno,
Których  blask  śmiertelnemu  oku  pojąć  próżno.
Nie  słońca,  ale  nieba,  bo  swój  obrót  mają  
I  swoją  śliczną  barwą  niebu  wprzód  nie  dają.  
Nie  nieba,  ale  dziwnej  mocy  są  bogowie,
Przed  którymi  padają  ziemscy  monarchowie.  
Nie  bogowie  też  zgoła,  bo  azaż  bogowie
Pastwią  się  tak  nad  sercy  ludzkimi  surowie?
Nie  nieba:  niebo  torem  jednostajnym  chodzi;
Nie  słońca:  słońce  jedno  wschodzi  i  zachodzi;
Nie  gwiazdy,  bo  te  tylko  w  ciemności  panują;
Nie  pochodnie,  bo  lada  wiatrom  te  hołdują.  
Lecz  się  wszytko  zamyka  w  jednym  oka  słowie:
Pochodnie,  gwiazdy,  słońca,  nieba  i  bogowie.


Íîâ³ òâîðè